wtorek, 8 kwietnia 2014

WWM od Verreny

Czułam irytujące wibracje gdzieś tam wewnątrz gdy truchtałam obok Niarka. Ten zdawał się nie zwracać na mnie większej uwagi. Tak mi się zdawało. Raz po raz spoglądałam na niego spod opuszczonych rzęs.
-...Verrena? - zapytał i zatrzymał się. Wiedziałam co zaraz powie. Serce zabiło mi mocniej. Pełnym nadziei głosem zapytałam:
-t... tak? - trwała minuta ciszy. Nagle zadał pytanie. Jednak nie to, na które liczyłam. Zupełnie inne, i na inny temat.
-Czujesz to? - zapytał. Czy on nic nie rozumie? Może nic do mnie nie czuje...  Eh, zachowuję się jak jakaś kochliwa kwoka... A jednak.. Stanęłam na przeciwko niego... Spojrzałam ikrzącymi się od łez oczami i zapytałam:
-czy ty...
-------------------------------------------------------
buchacha! W takim momencie kończę! Niark? Dokończysz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz